- 1 Apteka wróci do gdyńskiej dzielnicy (76 opinii)
- 2 Co Polacy jedzą na śniadanie? (98 opinii)
- 3 Nowy rektor GUMed wybrany (99 opinii)
- 4 Insulinooporność: Jak radzić sobie z tą "prawie" chorobą? (48 opinii)
- 5 Na Pomorzu brakuje łóżek internistycznych (57 opinii)
- 6 Krztusiec bije rekordy w kwietniu (125 opinii)
W cyklu "Trójmiejska ulica" portretujemy wszystkich tych, którzy nie pozostają anonimowi w tłumie i są świadomi swojej wizualnej odrębności. Prezentujemy subiektywny przewodnik po ulicach Gdańska, Gdyni i Sopotu. Uwieczniamy twarze przechodniów i obserwujemy ich styl. Pojedyncze zdjęcia układamy w wirtualnej galerii, tworząc mapę gustów, zainteresowań, ulubionych miejsc i wydarzeń. Odpowiadamy na pytania: Czym żyje trójmiejska ulica? Co stanowi dla niej inspirację i pożywkę? Jaką ma barwę i co komunikuje? Do zobaczenia w Trójmieście!
8 grudnia gościłyśmy w Klubie Żak na Bakaliach - największych gdańskich targach mody, designu i młodej sztuki. Impreza jest niezwykła i zasługuje na uznanie. Po pierwsze dlatego, że utrzymała się długo na lokalnym rynku (już 7 edycja), co w przypadku tego rodzaju przedsięwzięć nie jest łatwe. Po drugie jest organizowana z ogromnym rozmachem i gości największą liczbę wystawców.
Podczas grudniowej edycji Bakalii można było kupić oryginalne, przedświąteczne prezenty. Asortyment był niezwykle różnorodny: od zabawek i dziecięcych ubranek, przez odzież, torby - nowe i vintage, biżuterię, bieliznę, buty, naturalne kosmetyki, aż po rowery. Wśród wystawców znalazły się stoiska m.in. takich marek, jak: Anoi, Projekt Mleko, Go2Hell, RISK made in Warsaw, Laboratorium Femi, Oh deer!, Not Anyone, Kombokolor, Korba Design, Lolay Vintage Boutique i wielu, wielu innych. Bakalie stanowią również doskonałą okazję, by przyjrzeć się najnowszym trendom, spotkać fashionistki, blogerów, artystów. Dzisiejsza odsłona to kompilacja różnorodnych stylów, gustów i upodobań.
Sylwia - artystka, sąsiadka-przyjaciółka Tomka, studentka Gdyńskiej Szkoły Filmowej. W kwestii doboru ubrań kieruje się głównie wygodą i kolorem. Lubi styl vintage i retro. Wśród ulubionych miejsc wymienia Klub Żak, Buffet, Orłowo, Wrzeszcz i Stację de Luxe. Ubrana w płaszcz w kolorze khaki (Vero Moda), szare, bawełniane spodnie (Insomnia), buty robione na zamówienie w sklepie obuwniczym przy barze mlecznym we Wrzeszczu, chustę, torebkę z motywem panterki i t-shirt z aplikacją kupiła w "sieciówce" (H&M).
Tomek - artysta, muzyk, sąsiad-przyjaciel Sylwii. Ma skonkretyzowane poczucie estetyki, jego ubiór zależy od nastroju. Interesują go głównie dwa obszary - dźwięk i natura. Ubrany w szary, dwurzędowy płaszcz (TK Maxx), kremowe spodnie z mankietami kupione od Turka w Londynie - własnoręcznie przerobione, skórzane buty ("z trudem kupione w centrum handlowym"), miodowy komin z lumpeksu, szal znaleziony w Parku Oliwskim, turkusowe nauszniki - prezent od Emi.
Beata - projektantka, właścicielka marki misstery.pl. W doborze ubrań kieruje się głównie nastrojem. Lubi łączyć retro z nowoczesnością, często stosuje odważne kolory. Swój styl określa jako eklektyczny. Uwielbia buty i fantazyjne nakrycia głowy. Jej ikonami mody są Vivienne Westwood, Philip Treacy i Alexander McQueen. Lubi kino europejskie i dokument. W Trójmieście poleca Bulaj w Sopocie, TRAFIK Jedzenie & Przyjaciele w Gdyni i Klub Stereo w Sopocie. Ubrana w buty z motywem zebry (Senso), jeansy z zamkami (Killah), czarną bluzkę kupioną na Bakaliach. W stylizacji Beaty szczególnie istotne są dodatki: toczek własnego projektu (misstery.pl), torebka z lumpeksu własnoręcznie przerobiona, zegarek (Nixon), bransoletka (Lilou) i druga imitująca łańcuch, zrobiona na zamówienie u jubilera, pierścionek (Pandora).
Ania - projektant z zawodu i z miłości, właścicielka designcloud. W doborze ubrań kieruje się intuicją, obserwuje otaczającą rzeczywistość i nią się inspiruje. Często doradza innym w zakupach. Interesuje się marketingiem, potencjałem i kreowaniem marki. Wśród inspirujących twórców wymienia Kate Moss, Margielę, szkołę projektantów z Antwerpii, dekonstrukcjonistów, Garetha Pugh. Poza tym interesuje się też designem dziecięcym, aranżacją wnętrz, literaturą i ilustracją mody oraz fotografią. Ubrana w czarne, skórzane kozaki (Topshop), czarny, wełniany płaszcz ze złotymi guzikami (Zara), szary t-shirt z lumpeksu, moherowy sweter (H&M), spodnie ze skóry ekologicznej (VILA). Kolczyk i bransoletka są pamiątką z Włoch, druga bransoletka pochodzi z "sieciówki".
Kasia - studentka malarstwa ASP. W wolnym czasie maluje, biega, prowadzi bloga. W doborze ubrań kieruje się intuicją i nastrojem. Wśród ulubionych miejsc wymienia Cafe Absinthe, Klub Żak, Stocznię i Buffet. Inspiruje ją Monika Brodka. Wszystkie ubrania, które ma na sobie pochodzą z lumpeksu.
O autorze
Agata Brzóska, Gosia Michalak - tropicielki trendów, obserwatorki ciekawych zjawisk w obszarach mody, sztuki i designu.
Opinie (145) ponad 20 zablokowanych
-
2012-12-15 13:40
ekj
Ten facet jest okropnie ubrany
- 37 4
-
2012-12-15 14:04
Mozna wiedziec co kryje sie pod slowem "sieciowka" ?
topshop, zara. hm, vero moda ?
- 10 0
-
2012-12-15 14:21
faszyn.. (1)
faszyn from raszyn..
Serio tak w Gdańsku kiepsko jest z ubiorem? Mój ojciec który jest dobrze po 50 ma lepsze wyczucie stylu niż pan Tomasz przyjaciel-sąsiad Sylwii, Marysi i Krysi..- 36 3
-
2012-12-15 16:33
przyjaciel - sąsiad
friends with benefits? jaki ten świat jest teraz chory - ludzie żyją w jakiejś ułudzie, nie są w stanie zawrzeć normalnego związku, wszystko na krzywą gębę..
- 15 1
-
2012-12-15 14:24
fatalnie!
Facet jest dramatycznie źle ubrany, ot leżało, to założył, acz zupełnie bez pomysłu, że smaku nie wspomnę!
- 40 3
-
2012-12-15 14:32
Dzięki za kolejną odsłonę "mody" trójmiejskiej ulicy
Zawsze humor mi się poprawia jak widzę tych śmiesznie ubranych ludków :D
- 51 5
-
2012-12-15 14:33
Ech ci "artyści"
Co to za artyści, którzy nie potrafią się nawet porządnie ubrać. Niektórzy chyba wręcz wzorują się na kloszardach. Może i są świadomi swojej odrębności, ale zupełnie nie są świadomi tego, że taka oryginalność wygląda komicznie. Poza tym, większość "oryginałów" jest do siebie strasznie podobna.
- 35 1
-
2012-12-15 14:39
Poza tym...
Art. 125 Kodeksu Wykroczeń mówi: "Kto w ciągu dwóch tygodni od dnia znalezienia cudzej rzeczy albo przybłąkania się cudzego zwierzęcia nie zawiadomi o tym organu Policji lub innego organu państwowego albo w inny właściwy sposób nie poszukuje posiadacza,
podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany."- 26 3
-
2012-12-15 14:59
Skad oni tego kosmite tu wzieli?Masakra jakas chyba/.
- 24 4
-
2012-12-15 15:02
do lekarza !!!!
ten Pan w żółtym powinien albo kupić lustro albo zmienić lekarza bo obecny go oszukuje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 40 3
-
2012-12-15 16:01
Tak to wygląda jak ktoś ma w życiu zbyt wiele wolnego czasu i za mało problemów... (3)
I jeszcze te dwie idiotki które wmawiają co jest 'trendy' a co nie...
- 33 4
-
2012-12-15 17:03
(2)
bo każdy powinien codziennie harować w robocie i mieć pelno problemów. Najlepiej jeszcze samemu je sobie tworzyc. to tak po polsku.
lepiej robic to co sie lubi i zadowalac tym co sie ma. nikt mi nie powie ze mozna miec za duzo wolnego czasu.- 6 17
-
2012-12-16 00:42
Tego nie powiedziałem... ale przeważnie każdy tak ma! (1)
Większość tych ludzi jest całkowicie oderwana od rzeczywistości. Normalni ludzie mają zupełnie inne poczucie estetyki!
- 8 1
-
2012-12-16 21:49
Nasz płemieł też jest
oderwany od rzeczywistości, a jest płemiełem.
- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.