• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Torebki, których pragną kobiety

Monika Sołoduszkiewicz
29 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
W kolekcjach projektantów nowe torebki pojawiają się co sezon. Starsze modele chętnie odświeża się inną kolorystyką lub fakturą skóry. Czy to jednak wystarczy, by dołączyły do grona kultowych "it bags"? W kolekcjach projektantów nowe torebki pojawiają się co sezon. Starsze modele chętnie odświeża się inną kolorystyką lub fakturą skóry. Czy to jednak wystarczy, by dołączyły do grona kultowych "it bags"?

Stylowe ambasadorki wielkich domów mody to często... torebki. Ich ceny mogą przyprawić o zawrót głowy, ale są modele, które nigdy się nie starzeją i wciąż wzbudzają emocje wśród miłośniczek mody. Do grona kultowych "it bags" mają szansę dołączyć nowe projekty światowych marek. Przedstawiamy subiektywny przegląd akcesoriów, które na długie lata mogą zapisać się w historii mody.



Która z propozycji projektantów przypadła ci do gustu?

Nazwa "it bags" pojawiła się w latach 90. i oznaczała najbardziej pożądane modele torebek. Redaktorzy amerykańskiego Vogue'a określali je mianem totemicznych dodatków, których właścicielki mają już wszystko, co uwielbiane w świecie mody. Trafiały na licytacje największych domów aukcyjnych, osiągając nierzadko ceny setek tysięcy dolarów. Eksperci badający rynek sprzedaży dóbr luksusowych od dawna wskazują je jako atrakcyjną inwestycję alternatywną. Dobrym przykładem jest Chanel, bo według danych portalu baghunter.com, w ciągu ostatnich pięciu lat cena modelu 2.55 wzrosła o ponad 70 proc.

Jednym z ponadczasowych klasyków jest torebka 2.55 od Chanel. Zaprojektowana ponad 60 lat temu przez Coco Chanel, jako pierwsza wyróżniała się złotym łańcuszkiem. Uważa się, że inspiracją do jej stworzenia stał się sierociniec w Aubazine, gdzie wychowywała się projektantka. Pikowana skóra nawiązywała do witrażowych okien, a ciemnoczerwona podszewka do tamtejszych mundurków. Dzisiaj jej forma i zdobienia zmieniają się w zależności od pory roku i nastroju Karla Lagerfelda, dyrektora kreatywnego marki. Była już w wersji dżinsowej, metalicznej i  zdobionej perłami.

- To nie są zwykłe torebki, to przedmiot pożądania dla nielicznych i bogatych klientek. Moda na "it bags" zaczęła się prawie 60 lat temu, ale najważniejszy dla nich moment przypada na lata 90. XX wieku. Wśród zalet należy wymienić to, że z uwagi na klasyczne kształty, nigdy nie wychodzą z mody. Projektanci chętnie jednak bawią się kolorami i materiałami. Na "it bags" trzeba nieraz poczekać kilka miesięcy. Zdaniem amerykańskich dziennikarzy przeciętna mieszkanka tego kraju może sobie pozwolić nawet na 3 "it bags" w ciągu roku. Takie torebki sprzedawane są w luksusowych butikach na całym świecie, ale Michael Tonello, który napisał książkę "W pogoni za torebką" zaczął sprzedawać "it bags" na platformie internetowej, co znacznie obniżyło cenę i wzmogło popyt - zauważa Elżbieta Skoczeń, stylistka i wizażystka.
- Polecam poszukiwanie oryginalnych torebek, które śmiało można nazwać "it bags". Moim odkryciem jest marka Desigual. Mają niesamowite, kolorowe i niepowtarzalne wzory. W dodatku może sobie pozwolić na nie każda kobieta i być dzięki temu oryginalna - dodaje Elżbieta Skoczeń.
Model, który powraca w coraz to nowszej odsłonie to Bamboo marki Gucci. Torebka z charakterystyczną rączką powstała w 1947 roku i była odpowiedzią świata mody na trudne realia powojennego życia. Miejsce skóry zajęły malowane tkaniny, a klasyczny pasek zastąpiono efektowną rączką z japońskiego bambusa. Niekwestionowanym hitem ostatnich lat okazał się jednak Dionysus Gucci. W kolekcji jesień - zima 2016 oglądaliśmy Dionizosa w nowej wersji, tym razem projektanci postanowili ozdobić go znaną już skądinąd bambusową rączką. Jednym z najczęściej powielanych modeli torebek jest zaprojektowany w latach 50. Hobo od Gucci. Pakowna i elegancka torba szybko stała się ulubionym dodatkiem nie tylko kobiet, ale i mężczyzn. Nosili ją m.in. Jackie Kennedy Onassis czy dramaturg Samuel Beckett.

  • Chloe Nile, 1550 dolarów.
  • Chanel Classic Flap Bags.
  • Loewe Puzzle, ok. 2000 dolarów.
  • Chloe Faye, 2590 dolarów.
  • Loewe Elephant, 1055 dolarów.
  • J.W. Anderson Pierce, 1690 dolarów.
  • Gucci Hobo, 1350 dolarów.
  • Fendi Peekaboo, 3950 dolarów.
  • Chanel Gabrielle, od 3 tys. dolarów.
  • Gucci Dionysus Hobo, 1890 dolarów.
  • Mansur Gavriel, 995 dolarów.
  • Yves Saint Laurent College, 2490 dolarów.
  • Gucci Lady Web, 2100 dolarów.
  • J.W.Anderson Bucket, 1300 dolarów.
  • Dior Diorama od 2 tys. dolarów.
  • Chloe Faye, 1950 dolarów.
  • Hermes Cinetic.
  • Gucci Dionysus, 3800 dolarów.
  • Fendi Peekaboo, 4550 dolarów.


Włoski dom mody Fendi wypuścił na rynek słynną torebkę Peekaboo już ponad 7 lat temu, określając ją dziełem sztuki dla wymagających. Zbliżone kolorystycznie panele skóry albo zamszu znalazły uznanie wśród wielu miłośniczek toreb XXL. Obecnie numerem jeden na sklepowych listach jest Peekaboo w wersji z trójwymiarowymi, kwiatowymi aplikacjami.

Charakterystyczna pikowana faktura skóry i wzór "w jodełkę" to znaki rozpoznawcze College Monogram od YSL. Srebrne wykończenie, długi pasek, nieusztywniona forma i szeroka gama kolorów czynią z niej doskonały dodatek do codziennych stylizacji. Lata 70. nie przestają inspirować projektantów. Szczególnie jeśli weźmiemy na warsztat ostatnie kolekcje Gucci. Lady Web ma kształt siodła, wyróżnia się koniakowym odcieniem, klasycznym wędzidełkiem znanym z mokasynów tej marki oraz nowoczesnym, elastycznym, czerwono-zielonym paskiem, który nadaje mu nieformalny charakter.

Marka Carolina Herrera obchodzi 35. rocznicę działalności, co stało się znakomitą okazją do zaprezentowania nowego modelu torebki. Insignia wyróżnia się przede wszystkim sztywną formą uzyskaną dzięki drewnianemu stelażowi pokrytemu skórą. Obok złotego monogramu CH, znajdziemy w niej złoty łańcuszek zamocowany na metalowym panelu. Proces produkcyjny obejmuje aż 76 etapów, a sam model występuję w 13 wersjach kolorystycznych. Naszą uwagę zwrócił zwłaszcza ten w białe grochy na czarnym tle, który świetnie współgra z geometryczną formą torebki. W ubiegłym roku do rodziny toreb marki Carolina Herrera dołączyła prawdziwa globtroterka, czyli Jeanne Baret. Model został nazwany na cześć XVIII-wiecznej podróżniczki, która w męskim przebraniu opłynęła świat. Chociaż jego wielkość wcale nie przypomina rozmiarem bagażu podręcznego, to klasyczny kształt sprawdzi się w czasie nieco mniejszych, miejskich eskapad.

Wśród "it bags" wszech czasów nie sposób nie wymienić nazw Birkin i Kelly, czyli legendarnych torebek Hermesa. Do tego grona dołączył w tym roku Cinetic o wyrazistej pudełkowej formie. Podręczny kuferek na łańcuszku ma fakturę wężowej skóry i występuje w różnych kolorach - od spokojnych beży i szarości po bardziej nasycone odcienie różu i typowo jesienną, butelkową zieleń.

- Zaczynając od początku, "it bags" to cenne torebki, w które warto inwestować. Dlaczego? Są rozpoznawalne na całym świecie i podziwiane przede wszystkim za jakość i w większości ręczne wykonanie. Wśród nich znajdziemy m.in. Hermes Birkin, Lady Dior, Chanel 2.55, Louis Vuitton Speedy, czy Gucci Bamboo. W wielu przypadkach swoje powstanie zawdzięczają wielkim kobietom takim jak Jane Birkin czy Lady Diana. Moim ulubionym modelem torebki jest Hermes Birkin. Został zaprojektowany dla ikony mody i muzyki, byłej żony artysty Serge'a Gainsbourga - Jane Birkin. W latach osiemdziesiątych gwiazda lecąc samolotem z szefem francuskiego domu mody Jean - Louis Dumas'em przyznała, że jeszcze nigdzie nie znalazła idealnej, weekendowej torby. Opisała jej wygląd Dumas'owi, a niedługo potem otrzymała ją w prezencie ze specjalną dedykacją. Od tego czasu torebka Birkin cieszy się niesłabnącą popularnością. Na niektóre, ręcznie robione modele, czeka się w kolejce aż 4 lata - mówi Magdalena Właszynowicz, stylistka i właścicielka marki Osobisty Doradca Wizerunkowy.
Do bardziej nietuzinkowych propozycji tego sezonu należą: torebka słoń od Loewe oraz zabawna kopertówka ozdobiona motywem rysunkowych oczu projektu Anya Hindmarch. Obie torebki od stycznia 2017 odnotowały odpowiednio 150-proc. i 80-proc. wzrost sprzedaży w stosunku do średnich obrotów w kategorii akcesoriów wymienionych marek. Proste w formie, metaliczne i pastelowe skórzane plecaki szybko stały się przebojem ostatnich sezonów i goszczą na ulicach wielu polskich miast. Swoją karierę zawdzięczają marce Mansur Gavriel. Ich torebko-plecaki występują w 25 wariantach kolorystycznych i by je zdobyć, należy zapisać się na listę oczekujących.

J.W. Anderson rozpoczął modę na torebki ozdabiane dużą, owalną obręczą, przypominającą kolczyk. Metalowy element stał się znakiem rozpoznawczym Pierce Bag. Do tej konwencji chętnie nawiązało Celine w utrzymanej w stylistce lat 70. torebce Faye oraz w modelu Nile z okrągłą metalową rączką i kształtem przypominającym siodło. Anderson zwraca także uwagę nowym projektem Bucket, czyli skórzanym workiem o kształcie wiaderka. Surowa faktura masywnego, plecionego sznura i płócienny wsad to elementy naturalne, które świetnie współgrają ze skórą nabijaną rockowymi nitami.

- Najlepsze torby od projektantów w roku 2017 charakteryzują się ogromną różnorodnością. W ofercie tego sezonu mamy prawie każdy styl i tak naprawdę wybór należy do nas. Kilka modeli z 2017 ma szansę dołączyć do grona "it bags". Warto zwrócić uwagę na Celine Frame Shoulder Bag, bo ma uniwersalny rozmiar, który wygląda zgrabnie, oraz gruby pasek na codzienne zastosowanie. Chloe Nile Cross Body Bag to nowy minimalistyczny styl i ciekawe detale. Chanel Gabriele Hobo Bag to z kolei nowy model z nieśmiertelnej klasyki, który ma dołączyć do rodziny francuskiego stylu. Już teraz noszą go gwiazdy na ulicach całego świata - wymienia Magdalena Właszynowicz.
W tym zestawieniu nie mogło zabraknąć geometrycznych inspiracji. Torby pocięte nieregularnymi przeszyciami albo symetrycznymi panelami, to cechy rozpoznawcze modeli Puzzle marki Loewe i Diorama od Diora. O ile pierwsza z toreb przypadnie do gustu miłośniczkom awangardowego wzornictwa, to druga wpadnie w oko wielbicielkom klasyki, ponieważ Diorama wyraźnie nawiązuje kształtem do cenionych projektów Chanel.

  • Gucci Dionysus Bamboo, 5200 dolarów.
  • Carolina Herrera Insignia, ok. 1300 dolarów.
  • Anya Hindmarch,995 dolarów.
  • J.W.Anderson Bucket, 1300 dolarów.
  • Carolina Herrera Baret, ok. 1000 dolarów.
  • Dior Diorama od 2 tys. dolarów.
  • Yves Saint Laurent Monogramme Mini, 1550 dolarów.
  • Fendi Peekaboo, 3950 dolarów.
  • Chloe Nile, 1550 dolarów.
  • J.W. Anderson Pierce, 1690 dolarów.
  • Chloe Faye, 2190 dolarów.
  • Chanel Classic Flap Bag, od 2 tys. dolarów.
  • Loewe Puzzle, ok. 2000 dolarów.
  • Gucci Bamboo Classic, 2490 dolarów.
  • Fendi Peekaboo, 1650 dolarów.
  • Loewe Puzzle, ok. 2000 dolarów.
  • Mansur Gavriel, 795 dolarów.
  • Fendi Peekaboo, 4750 dolarów.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (30) ponad 10 zablokowanych

  • każda warstwa (zawodowa) Polek

    ma 'it bag"/marzenia o nich/ na miarę swoich finansowych
    możliwości; wybór w tej notce jest tego najlepszym dowodem:
    średnia górna granica cen - poniżej 10tys złotych

    • 7 4

  • (5)

    A mój mąż marudzi na Furle za 1500 PLN ;)

    • 13 14

    • co robi?

      • 8 4

    • Po prostu ma inny gust (1)

      • 6 4

      • Eeee?
        A co ma gust chłopa do damskiej torebki? Będzie ją nosil za babą czy jak??

        • 5 0

    • Raczej marudzi tak ogólnie... na Ciebie

      • 12 1

    • Przecież możesz sama sobie kupić 1500zł to naprawdę niewiele ;) dla kobiety sukcesu...

      • 12 3

  • Może tekst o tym ile tego w szafach zalega

    • 8 5

  • A ja lubię nasza gdyńską ManeMane :)

    • 3 13

  • (1)

    YSL Monogramme mini i Chanel to moje ogromne marzenie

    • 3 7

    • dziekujemhy ze podzielilas sie tym z nami..

      a teraz kolejny telefon, Grazyna z Grudziądza..

      • 1 0

  • Ciekawe jakie marki znajdą się w przyszłym roku w Forum Radunia.

    Mam nadzieję , że nie jedna marka od torebek i to z tych najlepszych.

    • 3 6

  • Mulberry - nie wali po oczach kiczem, blyskotkami i wielkim logo....

    Lubie za to, ze jest stonowana - wykonanie pierwsza klasa.

    • 5 0

  • A ja kupiłam sobie niedawno małą DKNY, ze skóry saffiano, szarą. Dyskretne logo, minimalizm. Cena do przeżycia ok. 700 zł. Na 2-3 sezony się nada.

    • 3 5

  • Kobiety najbardziej pragną Witchena (1)

    Widać to czasami w lidlu.

    • 26 2

    • mistrz! :D

      • 6 0

  • (6)

    Patrząc na przystanki autobusów i tramwajów to ciągle LV rządzi wiec nie wiem skad ten artykuł

    • 8 0

    • tak, chyba podróby z ali. Wierzysz, że większość Polaków stać na LV za 10 tys.? Niektóre torebki najpierw trzeba zamówić i czekać w kolejce, a tu nagle taka Grażyna wychodzi z LV lub Diorem...

      • 3 1

    • oooo, to to ! (4)

      i jeszcze Kors :D

      • 2 1

      • Bez przesady ! (3)

        Kors to nie ta liga !!!

        • 3 0

        • mery ale ty tępa jesteś (2)

          własnie napisał ,że te co nocha zadzieraja maja podróby i tramwajami jeżdzą po tym poznać bazarowe torebki

          • 0 1

          • (1)

            tępy to Ty jesteś

            • 0 1

            • niekumata baba

              • 0 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Galeria Przymorze zachęca do oddawania krwi

imprezy i akcje charytatywne

Rola osoby towarzyszącej w porodzie warsztaty dla mamy i taty

warsztaty, konsultacje

Najczęściej czytane