• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

TWINS: z wizytą w krainie rękodzieła

Justyna Spychalska
31 października 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Iwona z TWINS oprowadza nas po butiku i pokazuje, jak wykonać modną opaskę do włosów.


Są prawie identyczne. Różni je co prawda temperament, ale wyglądają tak samo, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Do tego ubierają się bardzo podobnie. To właśnie wspólny styl i gust sprawiły, że bliźniaczki - Iwona i Marta Dawickie - zaczęły projektować torebki i kolczyki, sygnując je marką TWINS. Dziś są właścicielkami butiku, a ich dodatki są znane nie tylko w Trójmieście.



Projektantki-bliźniaczki, Iwona i Marta Dawickie. Projektantki-bliźniaczki, Iwona i Marta Dawickie.
Zmierzając do sklepu Hand Made Iwony i Marty Dawickich, przez chwilę odnoszę wrażenie, że zgubiłam drogę. Skrzyżowanie ulic Seredyńskiego i Angielskiej Grobli znajduje się co prawda w Śródmieściu, nad Motławą, ale niewiele tam sklepów, a okolica wygląda na zaniedbaną i niezbyt bezpieczną.

Zaraz jednak przypominam sobie podobne scenerie z Niemiec, Litwy i Łotwy, gdzie zajmowanie przez artystów opuszczonych budynków, dawnych przemysłowych dzielnic, nadawanie im artystycznej atmosfery, jest powszechnym zjawiskiem.

Iwona Dawicka, jedna z sióstr - projektantek, czeka na mnie w butiku, który w porównaniu z ponurą okolicą, jest kolorowy, wypełniony po brzegi rękodziełami. Ten kontrast robi wrażenie.

- Nie wszystkie prace, które sprzedajemy w butiku są naszego autorstwa - odpowiada Iwona, zapytana o różnorodny asortyment - Obecnie z siostrą skupiamy się na projektowaniu torebek, kolczyki i inne dodatki schodzą na dalszy plan.

Rzut oka na torebki od TWINS: są bardzo charakterystyczne. Mój wzrok przyciąga umieszczone na środku prawie każdej z nich zdjęcie lub obraz.

- Autorką wielu tych zdjęć jest Marta, która uwielbia fotografować - opowiada Iwona - Zastanawiałyśmy się wspólnie, w jaki sposób sprzedać, pokazać światu jej prace, torebki okazały się dobrą oprawą.

Wzorzysty materiał, folklorystyczne elementy i naszyte obrazki lub zdjęcia - czarno-białe lub kolorowe - z takimi torebkami kojarzy mi się marka TWINS. Kiedy mówię o swoim spostrzeżeniu Iwonie, szybko prostuje:

Stylizacja TWINS, zdjęcie autorstwa Michała Sikorskiego, męża Marty, który prowadzi studio foto na zapleczu butiku. Stylizacja TWINS, zdjęcie autorstwa Michała Sikorskiego, męża Marty, który prowadzi studio foto na zapleczu butiku.
- Tak było jeszcze niedawno, ale od jakiegoś czasu wprowadzamy nową linię torebek wykonanych z włoskiej skóry cielęcej. Wcześniej projektowałyśmy dla nastolatek, ale to było kilka lat temu. Od tego czasu dojrzałyśmy, a nasze dodatki dojrzewają razem z nami. Nie są już tak kolorowe, za to cały czas bardzo dbamy o ich jakość.

Po oględzinach całej zawartości sklepu, zaczyna się rozmowa przy herbacie: o rodzinie, dzieciach, więzi z siostrą.

- Jesteśmy z Martą podobne, lubimy te same ubrania, te same fryzury, obie uwielbiamy ludzi. Różni nas temperament, za to łączy wyjątkową więź, co przekłada się między innymi na częstotliwość połączeń telefonicznych - śmieje się projektantka - Dzwonimy do siebie co godzinę, i to od samego rana.

Na moje pytanie o to, kiedy zaczęła się historia marki TWINS, Iwona uśmiecha się i odpowiada:

- Od dzieciństwa zawsze lubiłyśmy coś tworzyć, do tej pory mam w domu butelki obklejane przez nas ciastem. Wychowałyśmy się wśród koleżanek, które lubiły rysować, malować, to na pewno wpłynęło na nasz wybór ścieżki życiowej. Jeśli chodzi o to torebki, to był mój pomysł, a zaczęło się od nauki w studium projektowania i wizażu. Pierwsza kolekcja powstała za namową znajomych, wystawiłyśmy ją na portalu Wylęgarnia.pl.

Obecnie bliźniaczki prowadzą nie tylko sklep stacjonarny, ale też internetowy (twinsart.pl), mają swój blog. Projektowane przez siebie torebki, paski, etui na telefony i kolczyki wystawiają na wszystkich ważniejszych jarmarkach i kiermaszach w Trójmieście. Jak przyznaje Iwona, dbanie o popularność marki to ciężka praca. Ciężka, ale przyjemna, bo obie uwielbiają to, co robią. I w tym, jak przyznaje, tkwi tajemnica sukcesu.

Rozmawiała

Opinie (7)

  • zawsze lubiłam kolczyki TWINS

    Mam w domu kilka par. Tak trzymać dziewczyny!

    • 8 3

  • Sklepu nie znam, ale bardzo fajny pomysł, na pewno odwiedzę

    • 7 0

  • Fajna modelka

    na 3 zdjeciu.

    • 3 1

  • Brawo, dziewczyny!

    • 6 0

  • Mam torebkę od bliźniaczek, ze zdjęciem, nosi się dobrze już kilka lat :)

    • 3 0

  • torebka z 3 zdjęcia

    fajna

    • 0 0

  • Fajnie jak pracę można połączyć z pasją

    Wprawdzie nie mam żadnej torebki od nich, ale często je podziwiam. Faktycznie, są charakterystyczne.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

III Konferencja. Autyzm. Od diagnozy do samodzielności

konferencja

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

konsultacje

IV Gdańskie Dni Zdrowia

spotkanie, konferencja

Najczęściej czytane