"Każda kobieta zasługuje na piękną bieliznę, bez względu na rozmiar, jaki nosi. Chcemy pokazać normalność i codzienność" tymi słowami Michał Milowicz rozpoczął sobotni pokaz bielizny "Elegancka kobieta w każdym rozmiarze", który odbył się w Cechu Rzemiosła i Przedsiębiorczości.
Organizator pokazu, firma
Iroglobal zadbał, żeby już od samego początku zrobić wrażenie na gościach. Droga do sali, w której odbywało się wydarzenie, obsypana była
płatkami róż, które zaczynały się już na chodniku przed budynkiem, a kończyły tuż przed wybiegiem. Czas oczekiwania na rozpoczęcie pokazu umilił gościom koncert zespołu
Energy Band.
Kiedy zespół skończył grać, ze sceny buchnęły sztuczne ognie i pojawili się na niej prowadzący spotkanie
Paulina Marwińska oraz gwiazda wieczoru
Michał Milowicz. To właśnie aktor opowiedział zgromadzonym o idei przyświecającej organizatorom pokazu. Zaznaczył, że
trendy się zmieniają, a w świecie mody coraz częściej pojawia się tendencja, żeby zamiast wychudzonych modelek, pokazywać światu kobiety noszące większe rozmiary.
Podczas pokazu mogliśmy zobaczyć bieliznę czterech marek:
Triumph,
Corin,
Feba,
Vanilla Night & Day. Pierwszy pokaz prezentował kolekcję marki Triumph. Bielizna okazała się dość klasyczna, jednak niepozbawiona elegancji. Dominowała biel i czerń oraz gładkie faktury w połączeniu z koronką. Jako druga zaprezentowała się marka Feba z kolekcją strojów kąpielowych. W tym sezonie na plażach nie powinno wiać nudą, wśród propozycji znalazło się bowiem sporo kolorów, również neonowych. Modelki zaprezentowały zarówno stroje jedno- jak i dwuczęściowe.
Pierwszą część spotkania zakończyła niespodzianka dla zgromadzonych gości, czyli występ wokalny Michała Milowicza. Niczym prawdziwa gwiazda, aktor stanął na scenie, założył ciemne okulary i postawił kołnierzyk, po czym zachęcił gości do wspólnego pstrykania palcami do rytmu. Nie był to jego jedyny występ tego wieczoru, podczas drugiej części pokazu zaprezentował się raz jeszcze, tym razem pod szyldem swojego nowego zespołu
"Chłopaki nie płacą".
W przerwie między pokazami publiczność została zaproszona na ciepły poczęstunek w postaci pizzy. Niestety, została ona podana w dość małym pomieszczeniu, co spowodowało lekki chaos. Kiedy publika wróciła na salę, rozpoczęła się druga część wydarzenia. Modelki zaprezentowały bieliznę marki Corin, na której zaobserwować można było motywy kwiatowe oraz elementy koronki.
Ostatnia zaprezentowana kolekcja została stworzona przez Vanilla Night & Day i poprzedził ją zmysłowy taniec z krzesłami.
Modelki pokazały się na wybiegu w bieliźnie nocnej - dominowały zwiewne i zmysłowe koszule nocne oraz delikatne szlafroki. Po ostatnim pokazie odbył się pokaz laserów wraz z oprawą muzyczną w wykonaniu Dj'a PI oraz loteria wizytówkowa.
Niestety, sala Cechu Rzemiosła i Przedsiębiorczości nie zdała egzaminu jako miejsce do organizowania pokazów mody. Chociaż kameralna atmosfera oraz bliskość modelek miała umożliwić dokładnie przyjrzenie się bieliźnie, przeszkadzało w tym słabe oświetlenie. Było to uciążliwe szczególnie wtedy, gdy zaczęło się ściemniać i zabrakło naturalnego światła. Strzałem w dziesiątkę okazał się natomiast dobór modelek.
W pokazie wzięły udział nie tylko panie w różnych rozmiarach, ale też o różnych typach sylwetki. Dzięki temu goście mogli przekonać się na własne oczy, że dobrze dobrana bielizna jest w stanie podkreślić atuty każdej kobiety.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
