• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Secesja i stare koronki. Najpopularniejsze trendy ślubne

Monika Sołoduszkiewicz
14 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Dzisiejsze panny młode odważnie łączą klasykę z nowoczesnością. Lekkie muśliny występują obok ekstrawaganckich prześwitów, a posągowe kreacje z początków ubiegłego wieku zdobią barokowe hafty. Kolekcja Jenny Packham. Dzisiejsze panny młode odważnie łączą klasykę z nowoczesnością. Lekkie muśliny występują obok ekstrawaganckich prześwitów, a posągowe kreacje z początków ubiegłego wieku zdobią barokowe hafty. Kolekcja Jenny Packham.

Awangardowa, klasyczna, tradycyjna lub nowoczesna. Minimalistka albo wielbicielka luksusu. Każda panna młoda musi odpowiedzieć sobie na pytanie, jak chce wyglądać w jednym z najważniejszych dni w życiu. Projektanci na szczęście wychodzą naprzeciw wszystkim potrzebom współczesnych narzeczonych. Ostatnio na wybiegach zaroiło się od królewskich koronek, architektonicznych inspiracji, gotyckich fasonów i wariacji na temat garniturów.



Najpiękniejsze suknie ślubne tego sezonu:

Dla wszystkich tych, którym znudziły już odcienie szampana i kości słoniowej, projektanci przygotowali kreacje muśnięte odcieniem bzu, mięty i różowej waty cukrowej. W gronie zwolenników odważnych rozwiązań znaleźli się Lela Rose, Oscar de la Renta i Elie Saab. Odsłaniające ciało projekty, wiązane krzyżowo dekolty i wycięcia w talii służą szczupłym sylwetkom. Wiktoriańskie smaczki, obecne w modzie ostatnich sezonów, nie ominęły także prezentacji kolekcji ślubnych. Warstwy tiulu, na wpół przezroczyste krezy i kaskady falban kontrastują z ciemnym makijażem oka albo burgundowymi ustami. Panna młoda w stylu retro - wzorem pokazów Marchesa - dołoży do nich połyskujący diadem i okazałe kolczyki.

- Inspiracją Agnes Fashion Group jest kobieta, jej wyjątkowość i różnorodność. Jednym z głównych motywów tej kolekcji jest delikatność i lekkość. W kolekcji na rok 2017 panny młode znajdą zarówno wytworne suknie księżniczki, sensualne suknie-rybki oraz przepiękne, zwiewne kreacje o linii A. Agnes Fashion Group stawia na romantyzm, który drzemie w każdej kobiecie. Zamierzony efekt został uzyskany dzięki zastosowaniu odpowiednich tkanin, w tym organtyny, tiulu i szyfonu. Hafty, delikatne koronki i gipiury pojawiają się w okolicach dekoltu, na linii biustu, pleców czy jako rękawki sukni. W każdym wydaniu wyglądają zjawiskowo i przykuwają uwagę, są szalenie eleganckie i podkreślają wyjątkowość ślubnej kreacji. W nowych fasonach zachwycają także odkryte plecy, na wpół prześwitujące materiały z dodatkiem koronki na ramionach i dekoltach, które podbijają romantyczny charakter sukni - tłumaczy Katarzyna Korsak, specjalista marketingu w Agnes Salon Mody Ślubnej.
Trend eksponujący ramiona na stałe zagościł w tegorocznych kolekcjach. Znajdziemy go w propozycjach Reem Acra czy Anne Barge. Widać go zarówno w barokowych, bogato zdobionych sukniach, jak i tych nowoczesnych, oszczędnych w formie. Projekty Lela Rose i Elie Saab pozostają w klimacie "Wielkiego Gatsby'ego" i kultowych smokingów od Yves'a Saint Laurenta. Wygodne spodnium współgra z bajecznie zdobioną koronkową górą, tuniką bez ramiączek i delikatnym haftowanym welonem.

  • Jenny Packham
  • Marchesa
  • Temperley London
  • Oscar de la Renta
  • Lela Rose
  • Atelier Lawenda
  • Marchesa
  • Lela Rose
  • Marchesa
  • Jenny Packham
  • Atelier Lawenda
  • Lela Rose
  • Oscar de la Renta
  • Agnes Fashion Group
  • Elie Saab
  • Jenny Packham
  • Oscar de la Renta
  • Atelier Lawenda
Głębokie wcięcia i kaskadowe dekolty, przywodzące na myśl styl złotej ery Hollywood, na dobre zawładnęły sukienkami o podkreślającej sylwetkę linii. Projektanci w 2017 roku liczą na odważne wybory narzeczonych, które chciałyby odsłonić trochę ciała, jednocześnie zachowując klasę. Oscar de la Renta i Carolina Herrera czarują skromnością w nowoczesnym wydaniu. Panna młoda w ich wydaniu jest nowoczesna i lubi nietypowe rozwiązania. Carolina Herrera stawia na zabawę formą i proporcjami sylwetki. Odsłaniające plecy dekolty wieńczą duże, wiązane kokardy, które stają się punktem wyjścia dla kaskadowo poprowadzonych trenów. U Oscara de la Renty to uroda kobiety świeci najjaśniejszym blaskiem. Pomagają jej w tym czysta forma sukienek i szeroka gama bieli. Prostym krojom towarzyszą nienachalne kryształowe aplikacje albo wykończenie z piór. Nie zapominamy o wygodzie, niektóre z propozycji marki Marchesa są modułowe i posiadają odpinane spódnice, które pozwolą wykorzystać suknie ślubne na wiele sposobów. Suknia marki Oscar de la Renta to wydatek rzędu 14-50 tys. złotych, a Carolina Herrera od 10 do 50 tys. złotych.

- Jest kilka głównych motywów pojawiających się w modzie ślubnej 2017. Przede wszystkim stawia się na przezroczystość, lekkość i zwiewność. Królową materiałów jest zdecydowanie delikatny muślin lub jedwabny tiul na spódnicach. Cała zabawa zaczyna się w kwestii wyglądu górnej części sukni. Ten rok poświęcony jest cielistej siatce, na której układa się rozmaite koronki. Tworzy to swojego rodzaju tatuaż na ciele, pięknie ułożony na plecach i ramionach. Projektanci chętnie wykorzystują koronki 3D i całościowe motywy przechodzące przez front i dół sukni. Zaskakujący może być fakt, że coraz częściej panny młode rezygnują z podkreślającego figurę gorsetu, zastępując go wszytymi miseczkami i naszytą na nich koronką. Wszystko to ma na celu zmniejszenie ciężaru sukni ślubnej, co wpisuje się w jakże modny w 2017 rustykalny styl wesel, a przy tym ułatwia zabawę i tańce na przyjęciu - zauważa Klaudia Kinas, właścicielka salonu Marry Me House of Brides. I dodaje:

- Hitem tego roku są również subtelne rozporki, jakie pojawiają się w spódnicy, najczęściej z jednej strony, ale zdarzają się panie, które wybierają rozcięcia w spódnicy po obu stronach. W 2017 będziemy także wybierać suknie klasyczne, w nowoczesnej odsłonie i nowych materiałach - miękkie mikado lub różnego rodzaju satyny. Tego typu suknie skierowane są do panien młodych ceniących elegancję, prostotę i minimalizm. Są bardzo wygodne, podkreślają subtelnie kobiecą figurę. Są to idealne modele sukien na ślub cywilny i mniejsze przyjęcia weselne.

Najlepszym antidotum na panujący minimalizm okazały się wiktoriańskie inspiracje. Temperley London przekonuje, że suknia powinna być największą ozdobą kobiety, dlatego makijażowi i fantazyjnym upięciom trudno konkurować z kaskadami falban i zmysłowymi aplikacjami z koralików. Fanki dawnego szyku znajdą w tej kolekcji repliki hollywoodzkich kreacji z początków ubiegłego wieku, którym towarzyszą futrzane bolerka o pierzastej, lekkiej fakturze. Za kreację od Temperley London zapłacimy ok. 15-35 tys. złotych. Pozostając w duchu secesji, zwracamy uwagę na propozycje Jenny Packham, która perfekcyjnie łączy rustykalny charakter rozbielonego beżu z luksusowym krojem nawiązującym do najlepszych cytatów z historii mody. Rozszerzane, kimonowe rękawy, srebrna siatka kryształowego bolerka i współczesne aplikacje w kształcie gwiazd, czynią z tej kolekcji jedną z najciekawszych propozycji sezonu. Za suknię ślubną Jenny Packham zapłacimy między 6 a 20 tys. złotych.

- W roku 2017 coraz bardziej zdecydowanie odchodzi się od zabudowanych, gorsetowych sukni z kołem. Czołowi projektanci stawiają na naturalność, zwiewność i romantyzm. Królują sukienki do ziemi, delikatnie odcinane w talii, podkreślające kobiecą figurę w naturalny sposób. Dużą rolę grają także koronki - często wykonana jest z nich niemal cała suknia. Oczywiście na światowych wybiegach można zobaczyć ciekawostki, takie jak suknia imitująca szlafrok, suknie we wściekle żółtych barwach czy z nienaturalnie potężnymi kokardami bądź kwiatami. W Polsce zdaje się jednak, że panny młode zwracają się ku naturalności, co widać między innymi po coraz większym zainteresowaniu naturalnymi tkaninami, sukniami z ręcznie tkanych koronek czy wykonanych częściowo na szydełku. Ten trend znajduje odzwierciedlenie między innymi w rosnącej liczbie imprez podobnych do Alternatywnych Targów Ślubnych w gdańskiej Sztuce Wyboru, które zainspirowały kolejne tego typu wydarzenia w Rybniku, Łodzi, Poznaniu, Wrocławiu i innych miastach. Na takich targach można zazwyczaj oglądać kreacje w stylu boho i romantycznym, pozbawione szeleszczącej tafty czy sztucznych kryształków - podkreśla Ewa Kiełsznia, właścicielka salonu Róża Lis Wedding Fashion.
  • Atelier Lawenda
  • Agnes Fashion Group
  • Elie Saab
  • Marry Me House of Brides
  • Lela Rose
  • Temperley London
  • Marchesa
  • Anne Barge
  • Atelier Lawenda
  • Carolina Herrera
  • Marchesa
  • Róża Lis Wedding Fashion
  • Atelier Lawenda
  • Ave Art
  • Carolina Herrera
  • Marry Me House of Brides
  • Jenny Packham
  • Elie Saab
Zawsze znajdzie się sposób na dodanie odrobiny fantazji do kreacji ślubnych. Inspiracje Marchesy sięgają bajkowych ogrodów. Projektanci wpletli w powierzchnie sukienek okazałe trójwymiarowe kwiaty, a wyraźnie zaznaczone linie koronkowych baskinek zdają się żyć własnym życiem. Ceny sukien ślubnych Marchesy rozpoczynają się od ok. 40 tys. złotych. Anna Barge sięga po efektowną biżuterię do "Baśni z tysiąca i jednej nocy", umieszczając na lejącym materiale perłowe pasy i lśniące od kryształów plecione ramy dekoltów.

- W ostatnich latach wiele mówi się o stylu boho, jednak moim zdaniem jest on źle interpretowany. Nie każda suknia, która ma koronkową górę i tiulowy lub zwiewny dół, jest od razu suknią boho. Nic bardziej mylnego. Styl boho wiąże się bardziej z charakterem samej panny młodej. Kojarzy się trochę z klimatem festiwalowym, gdzie dziewczyny są swobodnie ubrane, czują się znakomicie w swoich ciałach, mają dystans do siebie, są naturalne i wszystkie te pozytywne elementy przyczyniają się, że wyglądają na oszałamiająco pięknie - mówi Susanna Taranowska, właścicielka Atelier Lawenda. I dodaje:

- W moim atelier znajduje się około 30 modeli i żaden z fasonów się nie powtarza. Większość sukni ma odkryte plecy, mamy długie lub krótkie rękawy, suknie jednolite, dwuczęściowe, koronkowe i jedwabne. Reprezentują trendy na wiele, wiele sezonów, a w moim przekonaniu, będą wyglądały świetnie dzisiaj i za 10 lat. Co roku powstają suknie ślubne, w których stosuje się nowe, czasem szalone rozwiązania, ale jestem przekonana, że coraz więcej panien młodych będzie wybierało projekty, w których poczują się swobodnie i które pozwolą im emanować pewnością siebie.

Sznurowany na plecach gorset i śnieżnobiała, przypominająca bezę spódnica to stereotypowe myślenie o modzie ślubnej. Dzisiejsze panny młode odważnie łączą klasykę z modernizmem. Klasyczna koronka chantilly, zdobiąca suknie ślubne europejskich księżniczek staje się pretekstem do zabawy fakturą i gradacją wzorów na współczesnych sukienkach. Lekkie muśliny występują obok ekstrawaganckich prześwitów. Posągowe kreacje z początków ubiegłego wieku zdobią barokowe hafty, a staroświeckie falbany uzupełnia gotycki makijaż.

- Projekty Ave Art są idealne dla współczesnej kobiety, ceniącej sobie komfort i wygodę, świadomej swoich potrzeb i zainteresowanej najnowszymi trendami. Proponujemy nieco odmienne spojrzenie na modę ślubną. Chcemy, aby w każdym momencie tego niezwykłego wydarzenia kobieta czuła się modnie i swobodnie, ale również wyjątkowo i ekskluzywnie - zaznacza Lidia Sych, właścicielka salonu Ave Art.
  • Oscar de la Renta
  • Marchesa
  • Carolina Herrera
  • Temperley London
  • Anne Barge
  • Jenny Packham
  • Anne Barge
  • Temperley London
  • Marchesa
  • Elie Saab
  • Reem Acra
  • Anne Barge
  • Carolina Herrera
  • Agnes Fashion Group
  • Atelier Lawenda
  • Carolina Herrera
  • Atelier Lawenda
  • Jenny Packham

Miejsca

Zobacz także

Opinie (39) 1 zablokowana

  • Nie bardzo rozumiem

    co jest deLuxe w siedzeniu na balocie słomy w białej sukni na pace starej furgonetki? Do ślubu pojedzie Ursusem?

    • 9 4

  • trendy trendy

    a za 10 lat rozpacz podczas oglądania zdjęć, że w czymś takim mogło się wyjść do ludzi

    • 5 4

  • UPS...

    Pani Moniko! A gdzie cos o Panach?

    • 1 1

  • moda, modą ale te panie w tych strojach wyglądają kiepsko

    • 0 5

  • Piękne suknie !!!

    • 6 1

  • na wierzchu elegancko pod spodem kiepsko uszyta ,kupę kasy do wydania,przy zamkach źle wszyte warto sprawdzić te szczegóły w sukniach w cenach tak wysokich

    • 3 0

  • Taaaaa

    Wszystko ludziom wcisna, nawet koronki w stodole... Kasa i oglupianie...

    • 4 0

  • Atelier lawenda - co jedna to większa tragedia.

    • 0 0

  • A ja powiedzialam córce,ze mogę jej suknie wydziergac na szydelku,tylko z rocznym wyprzedzeniem poproszę

    • 1 0

  • Koronki mają ładne ale żadny krój nie podoba mi się na tyle żeby któraś z nich ubrać

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Galeria Przymorze zachęca do oddawania krwi

imprezy i akcje charytatywne

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Najczęściej czytane