Z klonu, orzecha, szylkretowe albo wielobarwne. Ponadczasowe kształty oprawek każdego roku przechodzą metamorfozę, a producenci odważnie eksperymentują z kolorem i materiałami. Projektanci i klienci chętnie sięgają po historyczne modele, bo okazuje się, że klasyka w tym wypadku nigdy nie wychodzi z mody.
w stonowanych barwach
11%
Trudno o bardziej kultowe oprawki niż model Clubmaster marki Ray Ban z charakterystyczną, pogrubioną górną częścią ramki podkreślającą linię brwi.
Ich historia sięga lat 50., kiedy to stanowiły jedne z najpopularniejszych modeli, szczególnie chętnie wybieranych przez intelektualistów. Clubmastery przetrwały próbę czasu i na stałe zapisały się w historii, nosili je m.in. Kevin Costner w "JFK", Michael Douglas w "Upadku" oraz Tim Roth w filmie "Wściekłe psy".
Duże okrągłe oprawki powróciły w wielkim stylu już w ubiegłym sezonie.
Druciane ramki Benjamina Franklina i kształty nawiązujące do wiktoriańskich binokli pojawiły się w ofercie wielu producentów. Na szklanych ekranach oglądaliśmy je już od lat 30. Stały się nieodłącznym atrybutem milionera granego przez Tony'ego Curtisa w "Pół żartem, pół serio" z 1959 roku.
- Moda powraca, a rozpoczynając o niej rozmowę należy cofnąć się do wczesnych lat 30., które w świecie mody były zaprzeczeniem poprzedniego dziesięciolecia i symbolem pewnego rodzaju rewolucji. Kobiecość i elegancja wysunęły się na pierwszy plan, a ówczesna gwiazda kina, Marlene Dietrich - przedstawicielka stylu retro - do dziś stanowi inspirację dla największych domów mody. Moda to nie tylko ubrania, ale i dodatki. Dobrze dopasowane oprawy dodają charakteru każdej codziennej stylizacji. Okrągłe okulary są powrotem do stylu lat 30., ale przy tym idealnie komponują się z dzisiejszymi trendami. Greta Garbo czy Max Factor do dziś są dla nas wyznacznikiem dobrego stylu. Moda to zabawa. Łącząc klasykę lat 30. z hipisowską odwagą lat 70. możemy stworzyć coś nowego i oryginalnego. Któż z nas nie pamięta Johna Lennona i jego słynnych lenonek, które nadal są tak kultowe? - mówi Sylwia Gospodarczyk z salonu Optometria Orkisz.
Okulary Wayfarer pojawiły się na rynku w latach 50., z miejsca stając się ulubieńcami gwiazd kina i zwykłych ludzi. Wayfarer przejdzie do historii kina za sprawą Jamesa Deana w "Buntowniku bez powodu", Michaela Caine'a w "Teczce Ipcress" i kilka lat później dzięki Audrey Hepburn, która nosiła ten model w "Śniadaniu u Tiffany'ego".
Marilyn Monroe w filmie "Jak poślubić milionera" pospiesznie zrzuca okulary w kształcie kocich oczu, gdy tylko na horyzoncie pojawia się kandydat na męża. Charakterystyczne oprawki były szczególnie popularne w latach 50., ale wywodzą się z modelu zaprojektowanego przez Altinę Schinasi pod koniec lat 30. Oprawki Harlequin stworzone przez amerykańską rzeźbiarkę zrewolucjonizowały ówczesne myślenie o okularnikach i okazały się przełomowe dla kanonów estetycznych tamtego okresu.
Wielkogabarytowe aviatory, lenonki w grubej oprawie i kocie oczy rodem z lat 50. nabierają dynamicznego wyglądu dzięki feerii przenikających się barw.
Plamy koloru układają się w nieregularne kompozycje niczym z płócien Pollocka. Duże okrągłe okulary, szczególnie popularne w latach 60., zyskują nowoczesny pazur, bo eleganckie okręgi i łuki potraktowano mlecznymi kolorami. Wśród trendów znalazło się też miejsce na minimalistyczne ramki z ledwie widocznym błyskiem stali. Podobne oprawki należały do ulubionych kształtów Steve'a Jobsa.
- Moda okularowa zmienia się bardzo dynamicznie, jedne modele odchodzą w zapomnienie, a inne przeżywają renesans. Tak właśnie dzieje się z okularami z lat 1950-1980. Oprawki typu Clubmaster czy okrągłe lenonki stają się coraz bardziej popularne. Nowatorskie jest łącznie różnych materiałów i faktur. Teraz okulary okrągłe to nie tylko stalowe lenonki, ale także oprawki wykonane z aluminium, tytanu, drewna, powlekane skórą, z acetatu, a nawet oldschoolowej płyty gramofonowej. Popularne i modne są wszystkie wariacje na temat owalu. Jednym z licznych przykładów będą modele włoskiej firmy Look Occhiali. Specjalizuje się ona w okularach nietypowych - nie tylko z uwagi na kształt, ale i materiał. Oprawy wykonywane z tytanu oraz tworzywa są hipoalergiczne, bardzo lekkie, wytrzymałe, a zarazem nie są to typowe niezauważalne druciaki. Są to okulary wyraziste, z charakterem, a ich zaletą jest to, że ważą zaledwie kilkanaście gramów - tłumaczy Wojciech Małajowicz z salonu Optyk OPTY-MAL.Okulary korekcyjne zwracają w tym sezonie uwagę kolorem. Wyraziste błękity zdobią górną ramkę kultowych Clubmasterów, a odcienie cytryn zagościły na oprawkach w kształcie kocich oczu.
Duże okulary w cieniowanej, oranżowej oprawie dodawały charakteru postaci granej przez Barbarę Bel Geddes w filmie "Zawrót głowy" z 1958 roku. Wszystkie klasyczne modele okularów występują w wariantach kolorystycznych nawiązujących do szylkretu, czyli surowca pozyskiwanego z pancerzy żółwi. Szylkret zastąpiony obecnie acetatem zachwyca głęboką barwą przechodzącą od palety ochr i brązów, poprzez lekkie odcienie zieleni czy błękitów.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy