• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ozdabiają każdą część ciała - o tatuażach intymnych

Ilona Truszyńska
17 czerwca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Dla jednych zdobienie ciała tatuażem lub makijażem permanentnym to niepotrzebny i oszpecający zabieg. Inni szukają wciąż nowych wrażeń, ozdabiając penisy, wzgórki łonowe czy piersi.



Czy zdecydował(a)byś się na tatuaż w miejscu intymnym?

Makijaż permanentny służy nie tylko ozdobie czy kosmetyce - dzięki niemu można dokonać np. rekonstrukcji brodawki sutkowej lub zmienić jej kolor. Mikropigmentacją brodawki sutkowej interesuje się wielu miłośników zdobienia ciała w miejscach intymnych. Ta metoda może bowiem być także wykorzystana do pomniejszenia brodawki, zmiany jej kształtu czy koloru. Bo samego tatuażu na sutku mało który specjalista chce się podjąć.

- Średnio kilka razy w roku wykonuję tatuaż intymny - najczęściej na kobiecych piersiach, w okolicy sutków, bez ingerencji w nie same - mówi Paweł Kozakiewicz z Pandemonium Tattoo.

W podobnym tonie wypowiada się Maciej Fludziński z Seagull Tattoo.

- Nie tatuuję takich miejsc jak sutki czy pieprzyki. To dość ryzykowne, bo miejsca o intensywnym pigmencie powinny być traktowane ze szczególną ostrożnością - przyznaje.

Choć wykorzystanie mikropigmentacji medycznej w Polsce wciąż jeszcze raczkuje, w Trójmieście pojawiają się już klientki, które chcą poprawiać wygląd swoich piersi, np. po zabiegu mastektomii czy powiększania piersi.

Znajdź gabinet makijażu permanentnego w katalogu Trojmiasto.pl

- Rekonstrukcja odbywa się przy użyciu igieł akupunkturowych. Odtwarzamy wizualnie brodawkę na podstawie drugiej, istniejącej lub bazując na doświadczeniu, zdjęciach i wymaganiach pacjentki - mówi Anna Bączek z gabinetu She Line w Gdańsku.

Zabiegu można dokonać nie wcześniej niż rok, dwa lata po urazie lub operacji. Po pierwszym spotkaniu należy odczekać ok. 1,5 miesiąca do momentu, aż naskórek się złuszczy. W trakcie drugiej sesji linergistka dopracowuje brodawkę. Efekt potrafi być zadziwiający, jednak należy liczyć się z tym, że nigdy nie będzie to powrót do natury. Zabieg powinno się powtarzać co ok. 1,5 roku.

Rekonstrukcja brodawki sutkowej kosztuje od 700 do 1200 zł. Co ciekawe, przy tak niewygórowanej cenie wiele kobiet po mastektomii boi się wykonania takiego zabiegu.

- To często tkwi w psychice kobiet. Boją się zmian, bo zbyt dużo już przeszły - przyznaje Anna Bączek. - Jednak po zabiegu wiele potrafi się zmienić na lepsze - od wyglądu po samopoczucie.

O tym, że chętnych na tatuaże nie brakuje pisaliśmy już wcześniej. Warto jednak przypomnieć o ostrożności, szczególnie w przypadku tatuażu w miejscach intymnych. Nie zawsze jest to bezpieczne dla błony śluzowej.

- To jest okolica, o którą trzeba szczególnie dbać, dlatego przed dokonaniem tatuażu w takim miejscu koniecznie należy sprawdzić, czy nie ma żadnych patologicznych zmian skórnych - dodaje Igor Michajłowski z Clinica Dermatologica.

Tatuażyści przyznają, że im niżej, tym trudniej tatuować, ale mówią też, że takie zlecenia zdarzają się znacznie rzadziej.

- Wykonanie tatuażu na niższej partii jest trudniejsze, bo skóra jest tam znacznie bardziej miękka niż np. na ramieniu czy plecach - wyjaśnia Maciej Fludziński. - Ale to nie jest takie wielkie wyzwanie. Są trudniejsze miejsca, np. szyja, łokcie czy przeguby.

Znajdź studio tatuażu w katalogu trojmiasto.pl

Wśród intymnych tatuaży dla pań najbardziej popularne są te na wzgórku łonowym, czasem na waginie. Są to delikatne, przez co dość bolesne miejsca, ale wszystko zależy od indywidualnej reakcji danej osoby. Jednak z zachowaniem wszelkich środków ostrożności nic nie ma prawa się wydarzyć.

- Tatuaże mogą być niebezpieczne tylko wtedy, gdy wykonane zostaną w nieodpowiednich warunkach przez niewykwalifikowany personel. Zagrożenie mogą stanowić niewysterylizowane igły, brudne narzędzia czy barwniki z niesprawdzonego źródła. Jeśli natomiast tatuaż wykonywany jest w sterylnych warunkach zgodnie ze sztuką, nie ma zagrożeń - przestrzega Jerzy Jankau, specjalista chirurgii plastycznej.

I choć miejsca tatuaży są nietypowe, to same wzory dla artystów nie stanowią zbyt dużego wyzwania, bo zazwyczaj cechują się prostotą.

- Takie intymne tatuaże to przeważnie delikatne motywy, typu: kwiatek, motylek, wisienki, mała jaskółka - mówi Adam z gdyńskiego studia Leżeć. - Zdarzały się tatuaże z motywem motylka, którego punkt centralny stanowiła wagina.

Popularne są też napisy, smoki, tribale, a nawet imitacje bielizny. Wśród panów decydujących się na tatuaż na penisie także królują proste wzory. Może nie są to kwiatki czy wisienki, ale także tribale, napisy czy motywy węża.

- Kilka razy tatuowałam penisy. W kwestii technicznej muszę przyznać, że jest to dość... niewygodne - mówi Dorota Jarecka z Dorotatattoo. - A czy boli? Większość klientów mówiła, że spodziewała się czegoś gorszego.

W trójmiejskich salonach na tatuaże w miejscach intymnych decydują się osoby w różnym wieku i o różnych profesjach. Tatuażyści zauważają, że nie są to wcale panie lekkich obyczajów czy fanatycy tatuaży, którym brakuje już wolnych miejsc na ciele. Zdarzają się gospodynie domowe czy biznesmeni.

Przez lekką kontrowersyjność tego tematu osoby decydujące się na tatuaż często do studia przychodzą z partnerami, którzy trzymają drugą połówkę za rękę lub... patrzą na ręce tatuatora.

- Dla mnie to nie jest stresujące. Fakt, że przy pierwszych takich tatuażach czułem się dość nieswojo, ale teraz, po zrobieniu blisko sześćdziesięciu intymnych prac, nie robi mi różnicy, czy tatuuję wzgórek łonowy czy plecy - dodaje Maciej Fludziński. - Mam takie trochę lekarskie podejście, ale przecież o to w tym chodzi, żeby być profesjonalnym.

Większość tatuaży można usunąć, ale żeby zabieg był skuteczny, muszą zostać spełnione pewne warunki.

Cena tatuażu w miejscu intymnym może być nieznacznie wyższa od ceny tatuażu podobnego, ale znajdującego się w bardziej wygodnym i dostępnym dla tatuatora miejscu. Wszystko zależy od studia, w którym jest on wykonywany. Z pewnością jednak trzeba zarezerwować kilkaset zł.
Ilona Truszyńska

Miejsca

Opinie (167) 10 zablokowanych

  • (36)

    Każdy tatuaż to wiocha a już tatuaż intymny to wiocha do kwadratu. Widać niektórzy nie mają czym zabłysnąć czy zaimponować, więc muszą się uciekać do meliniarskich zabiegów robienia sobie tatuaży. Jak widzę kogoś z tatuażem to wiem jedno - mam do czynienia ze słabym człowiekiem, który na siłę stara się być oryginalny i myśli, że tatuaż daje mu +5 do stylu gdy w rzeczywistości jest to -10 do wszystkiego. Wiem też, że nigdy takiego nie zatrudnię, bo z reguły to palący fajki menele i obiboki.

    • 147 201

    • Co ty pieprzysz prosty, zaściankowy mocherze (23)

      Porównanie kogoś z tatuażem do menela i obiboka to jakaś naiwna kpina.
      Co ty człowieczku wiesz o ludziach???? Sam pewni jesteś -100 w osobowości i takimi komentarzami próbujesz się lansować i dodać sobie osobowości. Sam znam osobiście sporą grupę osób, którzy mają tatuaże i Twoje porównanie nijak ma się do tych osób. Mają nawet po kilka tatuaży i są menedżerami w dużych firmach, mają swoje firmy i nie jeden ZAŚCIANKOWY GAMOŃ może pomarzyć o takich pracownikach. A takie opinie są rodem sprzed 50 lat kiedy długie włosy były oznaką ZŁEGO!!!

      • 45 60

      • (5)

        nie zmienia to faktu, że to wiocha!

        • 45 31

        • Wiocha to te komentarze (4)

          Jak wyżej. Zrobienie tatuażu to decyzja na całe życie i trzeba to robić świadomie żeby potem nie bujać się po specjalistach od usuwania. Co do komentarzy to łatwo jest krytykować kogoś z otoczenia bo jest inny. Za przeproszeniem GUANO wam do tego czy ktoś ma tatuaż czy nie i w jakim miejscu i stawianie kogoś w szeregu gorszych to jest dopiero WIOCHA. Chce tatuaż to go sobie robię, nie chce nie robię i nie krytykuję innych, którzy mają. Sam nie mam tatuażu, ale nie obrażam tych co go mają. Taka krytyka to jak stawianie murzyna w tym samym miejscu co brudasa i obiboka. Przecież tak chodzi potoczna opinia o niech. Ale czy tak jest na pewno???? Pewnie, że nie!!! Jesteśmy popieprzonym społeczeństwem, które uważa się za tolerancyjne, a prawda jest taka, że nasza tolerancja jest na poziomie sprzed 50 lat i potrzeba chyba jeszcze żeby ze 2 pokolenia padły to się może coś zmieni.

          • 33 34

          • (3)

            chłopcze czytaj ze zrozumienim.
            komentarze typu "tatuaż to wiocha" - dotyczą tatuzay jako samych w sobie a nie ludzi. Tu się z Tobą zgadzam g... mi do tego czy ktos ma tatuaż, jak chce to ma...
            Natomiast prawda jest taka, że tatuaz wyglada ładnie na 20 letnim ciałku,a póxniej wyglada to łagodnie mówić SŁABO :-)

            • 38 8

            • (2)

              Zacznijmy od tego, że później to człowiek cały wygląda SŁABO. Jak będę pomarszczoną jak shar pei babcią to obecność czy brak tatuażu nie zmieni tego, że piękne lata będę miała dawno za sobą.

              • 10 4

              • (1)

                Tylko że z róży na pośladku zrobi się hmmm.... kalafior ;-P

                • 8 0

              • tylko wtedy babcine gacie zasłonią pośladek razem z różą... no chyba że w/g Ciebie babcia w skąpym bikini to u nas norma

                • 1 0

      • (4)

        mówisz chyba o takich menadzerach co na spotkania handlowe jezdza w krótkich spodniach i t-shirt. Takim jak najbardziej tatuaż nie przeszkadza :-) nawet na czole :-)

        • 27 11

        • (3)

          Po pierwsze to dobry menedżer to taki, który strój i swoją osobowość umie dopasować do otoczenia w jakim ma się poruszać i współpracować. I zdecydowanie śmiesznie będzie wyglądał nie wiem jak dobry menedżer na koktajlu biznesowym na plaży gdzie wszyscy zgromadzeni będą będą w t-shirtach i bermudach a Twój menadżer wyskoczy w koszuli i krawacie. To będzie dopiero BEKA. Poza tym nie strój stanowi dobrego menedżera tylko jego wiedza i umiejętności.

          • 10 23

          • (2)

            zwykle poważne spotkania handlowe nie odbywają się na plaży :-)

            • 22 3

            • no nie wiem ... (1)

              słyszałem o przypadku, że kandydatowi na rozmowie wstępnej kazali udawa wodę - coś jest chyba jednak na rzeczy.

              • 2 8

              • slyszalem ze masz slonia w karafce?

                • 8 0

      • kierowca BMW

        Musisz być biednym zakompleksionym wieśniakiem.

        • 12 29

      • (8)

        Odezwała się .. z tatuażem wielce oburzona, że są jeszcze na świecie normalni ludzie, dla których jakikolwiek tatuaż to wiocha i szczyt obciachu. Są menedżerami, mają własne firmy? Jasne, pewnie dostarczające kible do więzień albo wręcz są menedżerami powierzchni płaskich w tych więzieniach. Nie oszukujmy się - większość wytatuowanych ludzi to plebs, niziny społeczne i najsłabiej wykwalifikowany personel. Dla ciebie mogę mieć nawet -1000 do osobowości, nie dbam o to. Zdania o tatuażach nie zmieniam.

        • 37 22

        • (5)

          Mam w głębokim poważaniu Twoje opinie i podejście do ludzi z tatuażami. Twoje wypowiedzi świadczą o jednym... zaściankowość i moherowe poglądy wyłażą ci jak słoma z butów. Epoka zacofania się już skończyła, ale szczątkowe egzemplarze dinozaurów z prehistorycznymi poglądami jeszcze przetrwały - całe szczęście już niedługo padną. Mohery do Torunia!!!

          • 13 30

          • (2)

            Pomyśl trochę, to naprawdę nie boli - fakt nieakceptowania tatuaży nie świadczy automatycznie o tym, że ktoś jest "moherem" cokolwiek to znaczy. Ale z drugiej strony czego ja się spodziewam po wydziaranej prostaczce biegającej z mopem po biedronce, bo na kasę jej nie przyjęli.

            • 32 12

            • Wytatuowana

              Ja mam tatuaż na stopie, delikatny i ozdobny. I o dziwo jestem osobą z wyższym wykształceniem, pracującą w dużej korporacji na średniego szczebla stanowisku, więc chyba Twoje podejście do sprawy tatuaży i ludzi którzy je mają jest lekko przerysowane. A śmieszne jest to w jaki zagorzały sposób próbujesz udowodnić swoje racje ...
              Przecież mamy wolność i każdy ma prawo do robienia ze swoim ciałem co chce, ale też ma prawo do swojego zdania, nie narzucając go nikomu.
              Więc może poczytaj co sam piszesz i zachowaj swoje chamstwo dla siebie i swojego otoczenia!

              • 6 6

            • Wasze wykłócanie to jedno

              ale miło czasem poczytać jak ktoś się wykłóca bez błędów ortograficznych :) (pewnie na siłę coś tam by się znalazło, ale bez przesady).

              • 0 0

          • Gdybyś NAPRAWDĘ miała opinie w głębokim poważaniu

            to byś się tu wcale nie odzywała :]

            • 19 1

          • Pięknie to podsumowuje pewien cytat - Panna "z tatuażem przez wiele igieł kłuta" Palto Koelto; "Buszujący w parku".

            Pozdrawiam
            Tadeusz

            • 8 2

        • (1)

          jedo co wiem to Polak ma - 100 do tolerancji. Tatuaż to menel, pewnie stały bywalec pierdla. Kolczyk w uchu gej. Jak widza człowieka na ulicy z innym odcieniem skóry niż ich włąsny to zapewno nie rób, złodziej i kobinator. Totalnym brakiem tolerancji jest przykład ludzi którzy widząc na ulicy Polkę z człowiekiem o ciemnym lub śniadym kolorze skóry najchętniej by ją zlinczowali.
          Daleko nam do zachodu, choćby do Niemców gdzie ich tolerancja może być przykładem dla całego świata. U Niemców tatuaż, kolczyk w uchu , para o róznym kolorze skóry czy trzymajacy się za ręce osobnicy tej samej płci jest rzeczą normalną.

          • 1 2

          • Niemcy, niemcy

            Jeszcze 68 lat temu (tylko trochę więcej niż 1 pokolenie) niemcy mordowali gejów, murzynów, żydów, psychicznie chorych i wszystkich innych "odmieńców". Więc wybacz, u nas takich pogromów nigdy nie było.

            A... przepraszam, jak to się teraz mówi to byli "naziści", jakaś dziwna nieznana rasa człowieka która się znienacka pojawiła i znienacka zniknęła.

            • 1 2

      • wot kultura wyszla z wora

        • 1 0

      • Reakcja wyraznie wskazuje, ze autor mial racje. Tylko osoby kompletnie pozbawione poczucia wartosci reaguja agresywnie na element, ktory owe resztki jeszcze zamazuje. Gdyby tatuaz byl obojetny, to i Ty bylbys obojetny na jego krytyke, ale ze dla Ciebie tatuaz jest wyznacznikiem jakiejs abustralnego poczucia lepszosci, wiec dostajesz piany na ustach. Kazdy kto nie ma problemow ze soba zwyczajnie "zlewa" bezsnesowna krytyke - jak widac jednak, w tym przypadku, nie jest ona wcale taka bezsensowna.

        A ze tatuaze sa wiocha, to inna sprawa, chciaz zarazem takze oczywisty fakt.

        • 6 4

    • (2)

      Poznałam kiedyś jednego marynarza. "Tam" miał wytatuowany napis "Adam". Po chwili uniesień okazało się, ze tam był napis "Amsterdam", a nie "Adam".

      • 10 2

      • bardzo dobre :)

        .

        • 3 0

      • Kawał stary jak świat

        • 0 0

    • Kierowca BMW

      To żeś dowalił... Albo to niezłe prowo, albo jesteś najlepszy, bo akurat kierowcy BMW to mają taką opinię, że hoho... Niezłe, niezłe.

      • 3 5

    • prawda (1)

      Pięknie napisałeś:)też tak myślę a o zatrudnieniu takiego debila lub debilki nie ma absolutnie mowy :)

      • 8 2

      • to się znakomicie dogrywamy

        bo ja nie chciałbym pracować u takiego debila, dla którego wygląd jest ważniejszy od kompetencji.

        • 5 5

    • tak samo można powiedzieć o kierowcach BMW...beznadzieja...

      • 2 7

    • W 99% przypadków tatuaż jest czymś zupełnie przypadkowym. Bo fajnie wygląda, bo koleżanka ma, bo kolega z siłki sobie zrobił itp. O ile nie idzie to w parze z czymś więcej - nietuzinkową osobowością, filozofią życiową, byciem muzykiem rockowym czy coś, to jest to jak ciągła zmiana statusów na fb, np: "zrobiłam kompot z dorsza", "stoję z kolejce po barchanowe gacie", "mój gach właśnie robi donaty" z równoczesnym zamieszczaniem stosownych słit foci. Czyli obciachem, siarą, żenadą. Tyle, że te motylki, delfinki i dzikie węże nie są takie łatwe do usunięcia.

      • 8 2

    • kto by u ciebie chciał pracować

      Palancie

      • 3 8

    • Re: Szufladkujemy

      Biznesmen się znalazł.... Burak.

      • 0 0

    • BMW to dopiero wiocha

      ponieważ masz -100, nic juz ci nie pomoże

      • 0 0

    • Do wszystkiego trzeba dorosnąć, z treści Twojego postu wynika ,że ogólnie jesteś rozchwiany emocjonalnie. I nie słyszałeś o tolerancji. Domyślam się skąd u Ciebie takie wiejskie doświadczenie

      • 0 0

  • czy można być dawcą szpiku po zrobieniu tatuaża? (4)

    • 14 8

    • człowieku

      skończ wpierw podstawówkę

      • 11 14

    • mozna

      chyba po 2 latach po wytatuowaniu ;) poczytaj na mozna na poltransplancie albo dkms.

      • 2 4

    • no własnie kolejny marny artykulik sponsorowany!!Niepodali ze ci ztatuarazami beda mieli wszelkie mozliwe problemy (1)

      Kobietom odmawiają znieczulenia jest mnóstwo komplikacji.Ale blondi już nie napisała bo to sponsorowany artykulik dla pól mózgów.

      • 4 4

      • Kto odmawia znieczulenia?!

        Moje kolezanki maja tatuaze i dostaly znieczulenie bez problemu zarowno u dentysty jak i na porodowce...

        • 2 2

  • tatoo (7)

    Mam znajomego, który wytatuował sobie na plecach wielkiego jokera z talią kart z napisem "bo życie jest grą". Przekozak!

    • 27 41

    • Przegamoń

      • 23 4

    • A na przedramieniu ma pewnie

      jakiś głęboki i finezyjny tekst w stylu "Żyjemy aby umrzeć", jak połowa dresów pozujących na intelektualistów.

      • 19 1

    • (1)

      A ten koleś co wytatuowal swojej byłej na plecach wielka kupę z muchami? To dopiero przekozak heheh główna sprawa jakiś rok temu

      • 2 2

      • ta historia to fake matole

        Łyknąłeś to jak młody pelikan

        • 2 3

    • zmien znajomych (1)

      normalny człowiek się nie oszpeca dziargami

      • 3 2

      • bzdura

        na świecie wiele kultur uznaje tatuaż jako bardzo znaczący element swojej tradycji. to że nie jest tak u nas wcale nie oznacza że twoje słowa są prawdziwe. dziś w dobie dostępu do wszystkiego (produktów, informacji), jemy kawior, jeździmy japońskimi samochodami produkowanymi w turcji, golimy się chińską maszynką do golenia ale i korzystamy z dobrodziejstw innych kultur. robimy sobie tatuaże, wyznajemy nie tylko lokalne religie itd.
        Takie generalizowanie że coś jest be bo ty tak uważasz (mimo że nikt o tobie nie słyszał i pewnie nie uważa cie za autorytet) to przejaw nie tyle konserwatyzmu co zaściankowości i oporności na obce zwyczaje. A wracając do samego tatuowania pozostaje tylko pytanie do tatuowanego co nim kieruje, czy identyfikacja z jakimś konkretnym znakiem, ideą lub myślą czy chęć zaimponowania komuś. Są ludzie którzy tatuują sobie na ręce "born to fight", są tacy co "fight no more" ale są tez tacy którzy walną sobie jakąś wysublimowaną metaforę. są tatuaże dobre ale są też bazgroły i nie ma sensu wrzucać wszystkich do jednego wora bo przekrój społeczeńśtwa jest taki sam jak klienteli kupującej spodnie - zarówno bezmyślny tempak jak i prezes banku czy doktor na uczelni

        • 5 2

    • nic wielkiego

      może obrazek ładny ale hasło niezbyt górnolotne i wytarte

      • 3 0

  • (2)

    Tribal forever!

    • 11 18

    • stona jest brzydka

      • 0 0

    • forever to bardzo długo

      W zasadzie świetność tribali już przeminęła, a obserwując byczków z tribalami można oszacować w którym roku ulegli modzie na te właśnie tatuaże ;-)

      • 5 0

  • (4)

    TATUAŻ = WIOCHA!
    Widok ryczącej 40 z tatuażem nad tyłkiem bezcenny :-)

    • 98 50

    • ja mam tautaż na pędzlu

      • 2 3

    • cumcatcher

      • 1 2

    • wiocha siedzi w glowie a nie na ciele (1)

      znam tych bez i z tatuazem, chama poznasz po sposobie bycia

      • 4 0

      • stereotypy

        koleś leżący krzyżem w kościele z założenia jest dobry
        koleś z tatuażem z założenia jest niziną społeczną
        życie to weryfikuje

        • 1 1

  • ja jestem oryginalny (8)

    bo nie mam tatuażu

    • 109 13

    • To zupełnie tak jak ja :D

      • 25 3

    • Głupia moda (2)

      Niedługo ci bez tatuażu będą uważni za dziwolągi.

      • 18 2

      • (1)

        gila mnie to, mogę być dziwolągiem:)

        • 9 1

        • mnie też bo czy sobie zrobie czy nie to tylko dla siebie samego

          nie ulegne modzie na robienie ani na nierobienie bo mnie moda nie interesuje. jak mi sie cos podoba to to sobie kupuje. jeśli jutro zapragnę mieć tatuaż też go sobie zrobie, nie dlatego że mają go inni tylko dlatego że ja go chcę mieć.

          • 1 2

    • (3)

      popieram ja tez nie mam

      • 10 0

      • tatuaż=patologia (2)

        • 10 3

        • brak tatuażu = patologia (1)

          • 4 7

          • brak tatuażu - patologia = 0

            • 1 4

  • tatuaż to samookaleczenie (5)

    czyli, ktoś kto się tatuuje ma coś z psychą, poza tym dziś ktoś ma 20 lat i jakiś wzorek mu się podoba, a za lat 20 już nie, ale nic się nie da z tym zrobić z reguły

    • 44 49

    • hmmm?

      W takim razie kolczyki to zapewne jeszcze bardziej samookaleczenie... Czyli tak patrząc, większość kobiet, że zacytuję.. MA COŚ Z PSYCHĄ (??)

      • 6 13

    • Sam jesteś WZOREK hehehehe

      Mama nie pozwala się dziarnąć to pruje. WZOREK hahahah

      KTO SIĘ NIE DZIARA TEN FUJARA !!!!

      • 6 7

    • nie wiem, jedź do papuasów i ich zapytaj (1)

      na pewno cie nauczą swojej kultury. zapytają też, czy ktoś kto je zgniłe ogórki (kiszone) ma coś z psychą?

      • 1 2

      • jeśli dla ciebie

        kiszone= zgniłe to faktycznie dziara ci pasuje i to na czole: "ignorant"

        • 2 1

    • mamy 21 wiek idioto

      są różne sposoby usunięci tatuażu w jakim Ty świecie żyjesz chyba zostales sto lat za murzynami hahaha i jak komuś za 20 lat się znudzi tattoo to sobie go usunie albo zmieni proste ! a Ty sam pewnie nie mialbys odwagi na coś takiego dlatego to krytykujesz ... żenada niech każdy nosi to co lubi!

      • 0 1

  • ciekawe jak będzie wyglądał taki motlek (5)

    w miejscu intymnym tak po 70-tce?
    Raczej będzie to jakaś poczwarka. Wstyd będzie pójść do lekarza.

    • 45 32

    • będzie tak samo

      głupio wyglądał jak teraz

      • 17 3

    • nie ma jak to podporządkować własne życie, temu jak będzie się wyglądało na starość :)

      • 3 2

    • ale masz zainteresowania

      taaakie ciekawe
      co cie to do cholery obchodzi jak ktos bedzie wygladal??

      normalnie!! jak czlowiek po 70 z dziara, baranie

      • 4 1

    • ciekawe jak będzie wyglądał młotek który nie będzie miał tatuażu

      w miejscu intymnym tak po 70-tce. myśle że w obu przypadkach obrzydliwie

      • 1 2

    • A kogo to będzie wtedy obchodziło?

      Nawet właścicielka nie będzie go już widziała.

      • 1 0

  • Robię selekcję wstępną, dziewczyna z tatuażem won. (8)

    I wędruj do buraka ,którego ilość tatuaży z reguły świadczy o kompleksach i małym móżdżku.......Będzie pasowała.

    • 58 55

    • Selekcja?! (4)

      Pewnie Twój sposób jest aż nad to skuteczny.. i każda panna omija Cię szerokim łukiem.

      • 14 21

      • (3)

        Pewnie omijają go jedynie tępe dzidy z wieśniackimi dziarami. I dobrze, niech takie kiszą się we własnym sobie z podobnymi sobie półgłówkami z tatuażami.

        • 21 11

        • ja robie ta sama selekcje, albo pustak albo rozgarnieta (2)

          jak pustak to podobno kobieta sie rozwija do 16r zycia... a potem... juz linia prosta...... wiec raczej nie zmadrzeje ;) TATOO NO!

          • 5 6

          • A co zrobić z facetami, skoro nigdy nie dorastają? To dopiero problem.

            • 8 2

          • To i tak super, bo facet podobno rozwija się do 7 roku życia, później tylko rośnie

            • 4 0

    • Pólmózgi powinny sobie mógi tatuowac wkoncu im nic niezaszkodzi bo mają bezużyteczny

      • 4 2

    • robie selekcje

      facet który nie ma kobiety bo siedzi na forum i pisze do innych facetów won. niech wędruje do innych niedojrzałych miłośników internetu i gier wideo. dojrzałość emocjonalna takich jest na tym poziomie na którym zaczeli pisać w wirtualu a kiedy to zamkneli sie na rzeczywistość (czyli przeciętnie około 8 roku zycia). jedyna kobieta która na nich spojrzy to ta z tapety na ekranie. nawet te wydziarane ominą ich szerokim łukiem, nie wspominając o intelektualistkach.

      • 4 3

    • Jestem gejem, mam tatuaż na pośladku.

      Chciałbym się spotkać z Tobą mój ty wielkomózgi słodziaku.

      • 4 0

  • Jak najbardziej

    żeby ułatwić paniom życie i dać trochę satysfakcji wytatułowałem sobie flet prosty - wiecie gdzie:-) idac za cosem postanowiełm zaprezentować od razu materiał muzyczny do wykonania. Rozpisałem kawałek "ona tańczy dla mnie" na rzeczony flet, a zapis nutowy trafił na mój brzuch. Oczywiscie musiałem go zapuścić deko, żeby jak najwiecej weszło partytury. Jestem dumny!
    Niestety teraz muszę na plaży chodzić bez gaci, żeby pokazać moją odpowiedz na tribale, trupie czaszki i różyczki na tłustej d*pci:-)

    • 68 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

III Konferencja. Autyzm. Od diagnozy do samodzielności

konferencja

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa Prawa Medycznego: Nowoczesne technologie a prawo medyczne

konferencja

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

konsultacje

Najczęściej czytane