- 1 Apteka wróci do gdyńskiej dzielnicy (75 opinii)
- 2 Nowy rektor GUMed wybrany (99 opinii)
- 3 Co Polacy jedzą na śniadanie? (98 opinii)
- 4 Na Pomorzu brakuje łóżek internistycznych (57 opinii)
- 5 Odwołanie dyrektor pomorskiego NFZ. Minister zadecydowała (14 opinii)
- 6 Coraz więcej rodziców odmawiających szczepienia dzieci (281 opinii)
W cyklu "Trójmiejska ulica" portretujemy wszystkich tych, którzy nie pozostają anonimowymi w tłumie i są świadomi swojej wizualnej odrębności. Prezentujemy subiektywny przewodnik po ulicach Gdańska, Gdyni i Sopotu. Uwieczniamy twarze przechodniów i obserwujemy ich styl. Pojedyncze zdjęcia układamy w wirtualnej galerii, tworząc mapę gustów, zainteresowań, ulubionych miejsc i wydarzeń. Odpowiadamy na pytania: Czym żyje trójmiejska ulica? Co stanowi dla niej inspirację i pożywkę? Jaką ma barwę i co komunikuje? Dziś ostatni artykuł z rocznego cyklu Trójmiejskiej ulicy!
Koniec roku to standardowo czas podsumowań. Postanowiłyśmy zatem dokonać krótkiego bilansu naszego projektu. Prezentowani przez nas przechodnie stanowili czuły sejsmograf przemian, jakie zachodzą w naszym społeczeństwie. Przez dwanaście miesięcy miałyśmy okazję dowiedzieć się więcej o otaczającej nas rzeczywistości, ludziach mieszkających w sąsiednich dzielnicach i o wirtualnej społeczności, która z zaangażowaniem śledziła nasz cykl i komentowała kolejne odsłony "Trójmiejskiej ulicy".
Moda Trójmiasta ewoluuje, jest różnorodna i ciekawa, na ulicach widać coraz więcej ludzi z wyobraźnią i odwagą w przełamywaniu stereotypów, szablonów. Bohaterowie naszego cyklu to niezwykle otwarci i zdystansowani ludzie, którzy bawią się modą i świadomie kreują swój wizerunek. Cieszymy się, że miałyśmy okazję poznać Was wszystkich, zamienić choć kilka słów, posłuchać niezwykłych opowieści. Każdy z Was był inny, wyjątkowy i ujął nas nie tylko swoją stylizacją, ale również osobowością, pełną pasji i emocji. Mamy nadzieję, że trójmiejskie ulice będą żyły modą, wyobraźnią i tolerancją. Będą miały różnorodne barwy i staną się wizytówką ich mieszkańców. Dziękujemy za możliwość obcowania z Wami, twórcze inspiracje i ciekawe znajomości. Do zobaczenia w Trójmieście!
Weronika - studentka Fashion Studies w Sztokholmie. W wolnym czasie tańczy flamenco, tłumaczy literaturę dziecięcą z języka hiszpańskiego na polski. Inspirują ją Isabella Blow, Katarzyna Konieczko, Alexander McQueen. Wśród ulubionych miejsc wymienia Nowy Port i Józefa K. Rekomenduje również widok z ostatniego piętra falowca. Ubrana w burgundowy wełniany płaszcz kupiony na targu w Sztokholmie, jeansy z wyprzedaży (Urban Outfitters), sweter i skórzane kozaki vintage kupione w Oslo. W stylizacji fantastycznie współgrają dodatki: chusta "z odzysku", torba pożyczona od mamy (Desigual), beret (beyondretro.com) i wisiorek (Wild Orchid).
Natalia - współwłaścicielka bangbangdesign. W doborze ubrań kieruje się kolorem i nastrojem. Inspiracje czerpie głównie z otoczenia. Interesuje się designem i grafiką projektową. Wśród ulubionych miejsc wymienia Cafe Lamus, Lalala, Tekstylia. Ubrana w jeansowe szorty i sweter z "sieciówki" (H&M), granatowe legginsy (Calzedonia), skarpety (OYSHO), szary szal pożyczony od siostry i bransoletki od koleżanki.
Kasia - współwłaścicielka bangbangdesign. Jej stylizacje zależą od pory dnia i czasu, jaki ma na podjęcie decyzji. Interesuje się designem, uprawia wspinaczkę, slackline, narciarstwo i sporty ekstremalne. Lubi czytać książki. Poleca Cafe Lamus, Zaułek Zachariasza i Stogi. Ubrana w spodnie w kratę (H&M), sportowe buty (Puma), bawełnianą bluzę z charakterystyczną aplikacją (kombokolor), czerwoną czapkę (Pull&Bear). Stylizacji dodają wyrazu: torebka-nerka (sheroll) i kolczyk od Marty Marszałek.
Dominika - pracuje w firmie odzieżowej. W doborze ubrań kieruje się intuicją i własnym wyczuciem. Interesuje się modą, lubi jazdę na rowerze. Wśród szczególnych miejsc wymienia Park Oruński, Casino Diner. Ubrana w dwukolorowy płaszcz z barankiem i czarne spodnie (Vero Moda), biały t-shirt w czarne kropki z lumpeksu, turkusową czapkę i pierścionek (Cropp), białe tenisówki (Converse). Zegarek kupiła na wyprzedaży. Przez ramię ma przewieszoną czarną torbę z ćwiekami.
Joanna - właścicielka marki nudakillers, z zawodu psycholog; projektuje i wykonuje na zamówienie wszelkie dziewiarskie fantazje rękodzielnicze, których celem jest zabicie nudy w szafach i mieszkaniach klientów. Lubi kolory żywcem wzięte od Anny Dello Russo i macademiangirl. Formy, które tworzy, to emanacja jej radosnej twórczości. W wolnym czasie czyta książki, jest uzależniona od dziergania, robi to, co lubi. Ubrana w sztuczne futro z lumpeksu, jeansy (TRF), kowbojki kupione na Allegro, bluzkę z "sieciówki", którą własnoręcznie przerobiła. Komin, czapka i kokarda są jej autorskim projektem (nudakillers).
O autorze
Agata Brzóska, Gosia Michalak - tropicielki trendów, obserwatorki ciekawych zjawisk w obszarach mody, sztuki i designu.
Opinie (154) ponad 10 zablokowanych
-
2012-12-28 15:37
"właścicielka marki nudakillers, z zawodu psycholog"
Dlaczego promuje się samych jakiś dziwolągów, których pomysł na wygląd jest pochodną pomysłu na życie? Nie ma już zwyczajnych, poważnych ludzi, którzy zajmują się czymś normalnym i mają przy tym gust?
Poza tym dlaczego tylko jedna kategoria wiekowa? Sądząc po tym, co widać na ulicach, pilnie potrzebują inspiracji np. osoby starsze.- 37 2
-
2012-12-28 15:46
hipstersko-lumpeksiarski styl
Przykro to pisać, ale niestety panie właścicielki bangbangdesign wygladają jak obłąkane sieroty, płci nieokreślonej.Reszta też hipstersko czytaj szmaciarska, no może poza Dominiką, która zachowała w stroju kobiecość i poczucie humoru.
- 48 2
-
2012-12-28 15:48
Natalia
wez cos ciezkiego i puknij sie w glowe...:/
- 18 4
-
2012-12-28 15:58
Ja tam wyznaję prostą i zdrową zasadę.
Ubieram się w to, co jeszcze jest czyste i pachnące (płynem do płukania, nie mną). I tak w kółko - od prania do prania.
- 16 1
-
2012-12-28 16:08
Właściciele marek, mrugacze oczu, deptacze schodów... :/ (1)
Co to za profesja "właściciel marki" i czym ktoś taki konkretnie zajmuje się?
- 41 2
-
2012-12-28 16:54
:))!!!
Umarłem!!!! :))
- 10 2
-
2012-12-28 16:10
mój ulubiony cykl trójmiejskich nikiforów
jw
- 22 2
-
2012-12-28 16:12
Nic nowego
Komiczna banda hipsterów utrzymywanych przez mamusie i tatusiów.
- 27 3
-
2012-12-28 16:14
Ochłapowa moda
jako faceta zawsze mnie ujmują dziewczyny w spódniczkach, ładnych rajstopkach. Ogólnie odzieżą podkreślającą urodę i sylwetkę. W/w niestety słabiutkie wdzianka
- 31 3
-
2012-12-28 16:18
na szczęście nie zaliczam się do trójmiejskiej mody :D
- 23 1
-
2012-12-28 16:19
hipsteriada
- 15 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.